[auraria]

Ja osobiście na 'bezkremowe' noce się nie piszę. Dojrzała skóra z wiekiem nie produkuje pewnych składników i dlatego m.in. sie starzeje za zadanie moje jest jej dostarczyć tego, więc to robię.
Co do pielęgnacji, kremów używam maleńko dlatego, że zastepuję je innymi specyfikami. Czasami rano 15% krem ceramidowy wtedy, gdy pogoda szaleje typu, mróz, wiatr gdy występuje duża gwałtowna zmiana temperatur dom-powietrze to doskonale zabezpiecza moją skórę. Generalnie nawilżam i stosuje sera beztłuszczowe rano pod makijaż tzn 'podrasowanay' hydrolat, serum beztłuszczowe z komórkami macierzystymi lub metabiotisc resveratrol lub peptydy, krem pod oczy i makijaż, wieczorem zmywanie teraz idą kwasy i TriAcneal, a po godz. kropelka fajnego oleju + kw.hialuronowy+kolagen z elastyną. Kwasy zaraz kończę (wiosna idzie) bedzie tylko tonik z kw. migdałowym (brak fotouczulenia) i jakis olejek. Wygląd skóry taki jakiego nie miałam dawno 10 lat mniej. Sa jeszcze maseczki.
Oczywiście testuje nowe różne rzeczy, kupuje składniki kręcę, ucieram, gotowce też naturalne oczywiście - nie byłabym sobą