2012-01-30, 11:53
|
#128
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 941
|
Dot.: Filtry ochronne - ZBIORCZY CZ.II
Nie wiem, Soltany mialam w lecie na plaze, sa jakies takie chemiczno-metaliczne, tlusciochowe i nieprzyjemne, nie wiem dlaczego jestem do nich bardzo zle nastawiona, bardzo je czuje na twarzy... W lecie jest to ok, ale w pracy - nie do wytrzymania.
Moze zuzyje tego Antheliosa do konca, a potem zobacze, filtrowanie to dla mnie najbardziej nieprzyjemny, nieznosny wrecz aspekt pielegnacji Zdecydowanie wole smierdzace wyciagi roslinne i kwasy od codziennego filtrowania Nie mam pojecia jak uczynic to filtrowanie jak najbardziej "znosnym", bo w "przyjemne" to chyba nie wierze... Wiem, ze to nastawienie jest koszmarne, ale stosujac na codzien przyjemne kremy, a na to podklad, wygladam i czuje sie znacznie lepiej... Tylko ze "rozum" sugeruje filtrowanie.
Nie wiem co robic - szukac mniejszych filtrow, beda bardziej znosne, niz 50ki? Jakies BB kremy zamiast filtra + pudru?
__________________
|
|
|