[dzustam]

Napisane przez Maniwa

Zgadzam się, że artykuł beznadziejny. I bzdurny. Gość za bardzo przerysował sytuację i gotów jeszcze zrobić z Kaśki świętą męczennicę (ja wiem, że nie o to mu chodziło, ale za przeproszeniem piszczy tak nad nią, jakby to jej się krzywda stała).
Zgodzę się z nim jedynie co do Rutkowskiego.

Ależ ten artykuł tak naprawdę nie jest o bronieniu Pani Waśniewskiej. Tylko o ludziach, o tym, że prosty lud potrzebuje wina i igrzysk. Od zawsze byli ludzie, którzy w ramach rozrywki szli na rynek popatrzeć na publiczną egzekucję...

O tym, że Rutkowski przejechał walcem wszystkie emocje oskarżonej. Nawet skazaniec ma godność ludzką i swoje prawa. Zrobił z niej pośmiewisko, wydał ją na pożarcie, potraktował gorzej niż ścierkę.

Nie, nie uważam, że winną należy nazywać niewinną, nie o to chodzi.

Ale ona w momencie przyznania się do winy powinna mieć takie same prawa jak reszta osób, oskarżonych o te same przewinienie, czyli: przesłuchanie, prawo do adwokata, rozprawa sądowa, ewentualny wyrok i odpokutowanie. I prawo do poszanowania jej prywatności.

Nie medialną szopkę. Nie lansowanie się na jej grzbiecie i za koszt jej życia.

Nie ze wszystkimi tezami się zgadzam, nie wszystkie popieram, ale te obserwacje społeczeństwa są bardzo trafne.