[anna99302]

Napisane przez Paula SHIN

Ja tez tak dziwnie tylam i chudlam.
Ale u nas rodzinne jest tycie w brzuch.
Moze cos tam ew. pojdzie w uda, ale zawsze mialam tak, ze ogolnie bylam szczupla, mialam fajna figure, tylko brzuch wystawal. Chcialam go zrzucic, cwiczylam, mialam diete. Brzuch wygladal lepiej, ale pozniej jak przestawalam odpowiednio jesc i cwiczyc - znowu tylam tylko w brzuchu.

to tak jak ja... odkąd wyprowadziłam się do stanów w wieku 17 lat..to zawsze miałam brzuch..... potem wracaliśmy do Polski brzuch spadal a jak znowu tam to znowu brzuch a teraz przez ostatnie lata to już w ogóle zawsze miałam

Napisane przez hanjah

Hej Ale pędzicie od rana

U mnie zimno, brzydko, wieje, leje a u męża w pracy (kilkanaście km od domu) leży śnieg

Wczoraj nie zdjęłam prania z balkonu-to dziś ściągałam mokre Do tego część nadaje się znów do prania, bo spadła na podłogę

U mnie studniówka 100 dni do terminu

100dniówka świetną okazją do party jest

Napisane przez Paula SHIN

Tak, ale chodzenie na ogromnych pieniach zamiast nog nie jest przyjemne.
Jeszcze pamietam jak mi w ogole nie bylo widac kostek

świetnie! nie mogę się doczekać!

Napisane przez eninka84

Ja ważne te 48 kg bo przytylam 4! Przed ciaza było 44 . Mam 158 cm więc było ok wczoraj tez oglądałem wózki, chyba kupimy Grandera Red, to najlepszy wozek na rynku. Zastanawiałem sie jeszcze nad Navingtonem i Tako, ale najlepszy jest grander więc chyba go kupimy.
Właśnie w sumie to ja nie mogę sie połapać w tych tygodniach termin mam na 20 sierpnia z usg. Ciekawe co sie kryje w moim brzuszka. Jak chłopiec to Tymon, jak dziewczynka to Nadia i marze o dziewczynce w ostatnim czasie, pewnie dlatego ze czuje ze bedzie chłopiec najważniejsze żeby było zdrowe oczywiscie!

Eninko to tyle wzrostu co ja a ja 48kg wazyłam jak miałam 16 lat. po raz ostatni ale mój mąż zawsze oceniał, że cycki to lekko 3kg...

Napisane przez Sala

Hej dziewczyny, ja tylko na szybko się przywitam w nowym wątku, i zmykam. W piątek spadamy na dwutygodniowy urlop, więc teraz sporo zamieszania. Dzisiaj byliśmy u lekarza, wszystko OK, nasze dziecię obróciło się w tak piękny sposób, że było do góry nogami i tyłem, więc pooglądaliśmy sobie szczegółowo serce i to tyle atrakcji Wszystko jednak jest OK, po urlopie jeszcze jedna wizyta i glukoza, od razu 75. Za to okazało się, że u mojego lekarza na NFZ jest 4D, tym razem niestety główny aktor przedstawienia odmówił współpracy, ale następnym razem będzie można zrobić, bo lekarz sam to zaproponował. Miła niespodzianka, nie ma co, i trochę kasy w kieszeni.

Trzymajcie się wszystkie mocno, ściskam kciuki za wszystkie wizyty i postaram się jakoś nadrobić po powrocie...

(PS: Z szukaniem miejsca na urlop w ciąży mieliśmy ubaw jak nigdy w życiu... Zawsze szukaliśmy maksimum atrakcji, aktywności, rzeczy do zwiedzania -- teraz ma być maksymalnie wygodnie, ciepło, wszędzie blisko i dobre jedzenie )

to płci nie dało rady ocenić?

Napisane przez karolka110

to autorska nazwa mojego Małżonsia też mi się podoba....

a masz rację Kochana objem się, ah objem....już w piątek pierożki ruskie u Mamuśkia i jeszcze mi zdradziła, że ma zamrożone uszka z Bożego Narodzenia- a to jest to co kocham najbardziej na świeciea do tego ciasta i inne smakołyki....chyba przytyję

Bardzo fajne są bimbałki haha nawet nie mów o takich smakołykach bo już