Zmiana oświaty...
Może niekoniecznie powrót do systemy 8 plus 4 ale może system 4+4+3/4/5... nauczanie początkowe i podstawówka 4 lata, a potem coś konkretniejszego... trzy lata dla zawodówki, cztery dla liceum i pięć dla technikum. Cztery lata technikum to jakieś nieporozumienie, materiału jest mnóstwo, a praktyki a to. Jak jest pięć lat to istnieje jeszcze większa szansa na wyniesienie większej wiedzy... Podobnie z liceum, matura na żenującym poziomie, bo trzy lata to mimo wszystko, słabo. Kiedyś było dobrze rozwiązane, w pierwszych latach
wykorzystywało się wszystkie godziny chemii, fizyki i innych dodatkowych przedmiotów a potem zapisywało się na fakultety... I to było liceum ogólnokształcące, a nie tak jak teraz -
profilokształcące... I to jest trochę absurdalne, bo tak naprawdę...
Podstawówka - musisz wybrać dobre gimnazjum by mieć w ogóle szanse dostać się do dobrego liceum... Bo w gimnazjum są profile, więc w wieku 13 lat wybierasz świadomie profil matematyczny i wiesz że będziesz miał w ogóle szanse dostać się do dobrego liceum do klasy matematycznej... Totalnie totalnie totalnie bez sensu. Profile to totalnie głupia sprawa, poprzedni system był lepszy z tą różnicą że 8 klas - kotłowanie tych 7 latków i 15 latków średnio mi się widzi, ale coś w stylu cztery klasy plus cztery klasy - jakoś nawet w jednym budynku ale zorganizowane żeby dzieci nie były zmuszone do swojej obecności, byłoby całkiem ok, jak kiedyś...
A co do całej reszty wolę się nie opowiadać bo mi opada wszystko a miało być bez narzekania.
---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------
Też mnie wkurza pitolenie
![:)](//static.wizaz.pl/forum/images/smilies/smile.gif)
nawet jak zaczniemy mnożyć się na potęgę to nie sprawi że stworzą się cudownym sposobem miliony nowych miejsc pracy dla obecnych bezrobotnych a potem kolejne dla tych dzieciaków co dorosną - przecież przedłużenie wieku emerytalnego to kolejne przesycenie rynku pracy
![Big Grin](//static.wizaz.pl/forum/images/smilies/biggrin.gif)