[zlakobieta]

Napisane przez Pilar1899

co do kota, zapomniałam wtedy napisać,że według mnie wszystkie koty są piękne

molo w Sopocie, ale nie byłam pierwsza, bo ktoś dalej zgadł widzę zazdroszczę morza. Kocham morze tylko morze może ( ) mi poprawić humor



---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------


Faaajnie W ogóle zauważyłam że same świetne mamy ( Ty, Śniegowa ) tu mamy , moja gdyby się dowiedziała,że coś paliłam, to nie wiem co by zrobiła, a ty tak na luzie

Dzięki w imieniu kota
Co do syna i palenia, to faktycznie nie robię problemu. Nie mam złudzeń, że jak zabronię, to nie będzie tego robil W ubiegłym roku byliśmy w Amsterdaie razem przez 4 dni i ostatniego dnia wygłosił słynne zdanie: "nie sądzilem, że to kiedyś powiem, ale juz dlugo nie zajaram trawy" Nadmieniam, że wciąż padało, więc oprócz zwiedzania przybytkow kultury całe wieczory snuliśmy się od kofi szopu do kofi szopu. Nawet nie chce wspominac ile mnie ten wyjazd kosztował, ale fajnie było

Napisane przez Mmedeah88

Ok, zapamiętane Zaraz się zbieram do Jasmin. Mam nadzieję, że w tym drugim coś będzie...



Ile syn ma lat? Wiesz... To chyba jest nieuniknione Byle tylko dobra synowa się trafiła No, ale zawsze możesz sabotować każdy związek syna i sprawić, żeby się nigdy od Ciebie nie wyprowadził



Co robiłaś u kosmetyczki? Ja też się muszę wybrać, bo moja buzia woła o pomstę do nieba... Wczoraj powyciskałam parę rzeczy i dzisiaj strach w lustro spojrzeć

Mój syn w lipcu kończy 23 Na razie synowej na horyzoncie nie widać, chociaż kręci się ich sporo, ale naprzemiennie jakoś tak
Moim marzeniem jest synowa azjatycka. One sa takie posluszne i rodzinne. Innej nie zniesę dziecko chyba zaakceptowało moją decyzję, bo kończy już drugi semestr chińskiego i jest prymusem
Na razie nie miałam potrzeby niczego sabotować, chociaż mój syn ostatnio zglosił zarzut, że jest mu w domu za fajnie i ja go nie mobilizuję do samodzielności. Jego kumple wciąż mają spięcia ze starymi i dzięki temu dawno się z domu wynieśli, a on nie ma motywacji bla, bla, bla... Czyli taktyka na dobrą mamusię jest lepsza niż sabotaż

U kosmetyczki, to ja robiłam... jakby to powiedzieć... rzęsy Jest to jedyna rzecz, której sama sobie nie potrafię zrobić, więc dymam co dwa tygodnie

Napisane przez lolli_pop

Moim problemem jest to że jestem bardzo fair, słowna, punktualna i wymagam tego od moich przyjaciół wściekając się że tego nie dotrzymują. Muszę się oduczyć mierzyć wszystkich swoją miarką

Loli, ja mam to samo i uważam, że nic nie powinnaś zmieniać. Jeżeli ktoś jest inny, to znaczy, że do Ciebie nie pasuje i już :P Akurat cechy, które wymieniłaś są bardzo cenne w relacjach, bo jeśli ktoś nie szanuje Twojego czasu, albo nie dotrzymuje obietnic, to znaczy, że nie traktuje Cię poważnie i nie szanuje. Nie ma sensu kontynuować takie relacje.

Napisane przez queencarrot

Dlatego ja uważam, że ludzie nie powinni wiązać się z ludźmi, których kochają. Zaraz zostanę zjedzona, ale dla mnie to jest kompletnie niepoważne: ślub wezmę z osobą,z którą mam stosunki partnerskie, przyjazne. Miłość nigdy mi do tego nie była potrzebna. Chociaż z Kubą sytuacja jest inna, bo i partnerstwo i miłość
Ale branie ślubu z samej tylko miłości jest chyba największą możliwą głupotą. Prędzej wzięłabym ślub z najlepszym przyjacielem niż z kimś, kogo kocham.
Ktoś cokolwiek zrozumiał?

Ja zrozumiałam i zgadzam się w 100%. Fajnie, ze doszłaś do tego zanim podjęłaś jakieś dożywotnie zobowiązanie Zresztą dzisiaj dokładnie to samo tłumaczyłam mojej koleżance, która przyjechała do mnie po radę w związku z ewentualnością związania się na stałe z ojcem swojego dziecka, którego nie kocha (niegramatycznie napisała - ojca dziecka nie kocha, a dziecko oczywiście uwielbia ), ale ma super partnerskie relacje i poczucie bezpieczeństwa. Miłość nieraz przychodzi niepostrzeżenie do uczestników takiego związku


Śniegowa, ten peeling to taki: http://www.biochemiaurody.com/sklep/...ymaticEKO.html
Nie jest specjalnie drogi, więc wypróbuj przy okazji kolejnego zamówienia