Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pokażcie pazurki... Ale te naturalne- cz. XI + przeogromna dawka plotek!!
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-12, 22:54   #1404
cooone
Zakorzenienie
 
Avatar cooone
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 068
Dot.: Pokażcie pazurki... Ale te naturalne- cz. XI + przeogromna dawka plotek!!

Cytat:
Napisane przez Śniegowa Pokaż wiadomość
Wiesz, jakoś niegatywnie odbieram to co piszesz o mężu.... brak w tym szacunku.
jak byś się czuła, jak on by stwierdził: stara jedzie na szmacie, a ja mecz z piwkiem oglądam.....
Moje Szczęście pomaga mi bardzo dużo, w zasadzie to po prostu dzielimy się obowiązkami domowymi, i jak ja gotuje to on sprząta i na odwrót, ale nigdy nie przyszło by mi do głowy mówić w ten sposób

A ja Twój komentarz odbieram trochę negatywnie. Nie wszyscy mają tak dobry związek jak Ty, czego oczywiście Ci zazdroszczę
Ale nie nam oceniać jaki kto ma związek i czy szanuje swojego partnera.
Każdy żyje tak jak mu pasuje.

Cytat:
Napisane przez zlakobieta Pokaż wiadomość
No faktycznie może tak brzmieć
Historia ewolucji mojego męża z faceta leżącego przed TV z pilotem w dłoni podczas kiedy ślubna jedzie na szmacie, do stanu obecnego jest rzeczywiście długa i obfitująca w mrożące krew w żyłach zwroty akcji
Nie nadaje się to zbytnio do opisywania na publicznym forum.
Ogólnie mój mąż był wychowany w ściśle patriarchalnej rodzinie i według niego kobieta powinna robić wszystko w domu + pracować zawodowo (to już dodał od siebie, bo jego ojciec od mamy tego nie wymagał ), a mężczyzna czasem pomaga w zakupach, czasem odkurza, ale generalnie jego przydatność kobieta pozna, gdy nastąpi wojna i on jak prawdziwy maczo obroni rodzinę
Nadmieniam, że przed laty wymigał się od zasadniczej slużby woojskowej jako pacyfista, który broni do ręki nie weźmie

Śniegowa, to co piszę to nie są żarty. On tak uważa serio, serio i były czasy, gdy potrafił mieć focha przez miesiac, bo np. kolacji nie zrobiłam na czas (znaczy wtedy, kiedy sobie życzył).
Nie wyobrażasz sobie jaką pracę musiałam wykonać, żeby tak, jak dzisiaj móc się oficjalnie źle czuć i patrzeć jak on pracuje. Dawniej nawet bym usiąść nie mogła, bo trzeba posprzątać chocbym na nos padała, a gdyby miał dobry humor, to ewentualnie pozwoliłby mi posprzątać później.
Na szczęście te czasy mam już za sobą i jestem bardzo dumna z siebie, że tak mi się udało. Nie wiem czy to lepsze niz rozwód. Może powinnam była po prostu w pewnym momencie go pożegnac, ale zdecydowałam, że jednak spróbuję coś zrobić. Nad sobą tez w tym czasie dużo pracowałam.
Może zbyt wielkiego szacunku teraz do niego nie mam, ale za to on ma go do mnie.
Tak jest lepiej.
Dla mnie oczywiście

Ale się uzewnętrzniłam

Oczywiście cieszę się, że Twoje Szczescie od początku jest dla Ciebie super i bardzo mi sie podoba, że to doceniasz. Takie wyznania aż milo poczytać . Trzeba jednak mieć na uwadze, że życie każdemu układa się nieco inaczej i nie każdy ma szczęście spotkać swoją drugą połówkę ot tak i to w odpowiednim momencie, a i niełatwo jest podejmować w życiu zawsze właściwe decyzje



Mam na imię Złakobieta i od dłużsszego czasu jestem rasową zołzą.
Jest mi z tym dobrze i tak już zostanie


Zła, mężczyźni kochają zołzy!
Zazdroszę wytrwałości i szczerze podziwiam, ja nie dałabym rady
Ale jak widać cierpliwość popłaca


Uaaa, ululałam się trochę przez ten mecz
Dobranoc

Edytowane przez cooone
Czas edycji: 2012-06-12 o 22:58
cooone jest offline Zgłoś do moderatora