Dot.: Dlaczego studenci w PL nie chcą się dokształcać?
Ja bym bardzo chciała się dokształcać. Studiuję dziennie, od początku studiów pracuję praktycznie na pełny etat i niestety na bezpłatne staże po prostu mnie nie stać - nie mogę pozwolić sobie na pracę za darmo, kiedy mam rachunki do zapłacenia a zarabiam mało. Jako wolontariusz pracowałam przez 6 lat w szkole, kiedy był to mój jedyny obowiązek i chętnie pociągnęłabym to i teraz, ale praca zajmuje ogromną część mojego czasu w roku akademickim.
Co do dokształcania się - planuję, ale zgodzę się z argumentem o braku kasy. Studia podyplomowe, które chcę zrobić, kosztują 8 000 zł za rok. Dla mnie to suma ogromna, prawie 1 000 zł miesięcznie do zapłacenia, a przecież muszę mieć jeszcze na rachunki. Do tych studiów wymagana jest magisterka - zaoczna na moim kierunku kosztuje prawie 6 000 zł za rok.
Ja bym bardzo chciała zdobywać doświadczenie w zawodzie, ale widzę jedynie oferty darmowych staży po 8 godz. dziennie pon-pt 8:00-16:00, co jest niemożliwe, bo w tych godzinach jestem na uczelni. Idąc na zaoczne mam na to czas, ale muszę opłacić czesne, a za darmowy staż nie zarabiam. Dla mnie to błędne koło.
|