[Giana]

A więc tak. Oliwa jest dla mnie dobra pod paroma względami. Mam bardzo suche włosy jak i skórę na całym ciele. Na dłoniach najgorzej, gdzie sucha skóra potrafi m odchodzić płatami, mimo smarowania tego po każdym myciu rok tłustym kremem i wogóle kilka razy dziennie. Tak samo ze skórą głowy. Jak byłam mała i miałam łupież mama mi olejowała głowę i to pomagało. I teraz też mi pomogło, bo łupież wraca do mnie co jakiś czas, nawet dermatolog mi z tym nie pomógł już się z nim pogodziłam Po olejowaniu nie mam żadnych podrażnień, wypadanie włosów się zmniejszyło w moim przypadku przy 3 dniu podczas mycia byłam w szoku że spłukując włosy nie zostały mi one na ręce, ale było ich zawsze sporo. Mnie wystarczy umyć głowę raz i cała oliwa się zmywa. Nie przetłuszczają mi się włosy z wiadomego powodu posiadania suchej skóry. Nie wiem jak zadziała na osobę z tłustą. Co do wytrzymania do góry nogami z głową to jakoś nie miałam problemu, oglądam wtedy telewizję ;p Dla moich włosów oliwa jest dobra, ale przecież wszystko działa inaczej na każdego. Chciałam się podzielić znalezioną metodą bo może na kogoś zadziała

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Aha zapomniałam dodać że od tygodnia nie częszę mokrych włosów tylko dopiero jak wyschną i to tą specjalną szczotką tangle teezer, co też może mieć dobry wpływ na mniejsze wypadanie włosów, ponieważ moje włosy się plączą i zawsze je szarpałam i wyrywały się podczas czesania, a teraz delikatnie przeczesuję tym "sprzętem" i włosy rozczesana, a na szczotce tylko parę włosków