Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wykończę cię ty odlewko !
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-08-25, 11:17   #23
dobbinka
Zakorzenienie
 
Avatar dobbinka
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 477
Dot.: Wykończę cię ty odlewko !

Ja też mam pudełeczko z samplami i drugie z odlewkami. Sample traktuję jako swoistą "bibliotekę zapachową", lubię do nich wracać i niuchać. Są takie zapachy, które są dla mnie bardziej do wąchania niż pachnienia nimi.

Co do odlewek, to jest dla nich kilka powodów:
1. nienawidzę testowania w perfumeriach. Jestem tam zestresowana, nie wiem, w co, gdzie, ile psiknąć. Wychodzę z dwoma nadgarstkami pachnącymi nie wiem czym. Żenada. Tak mam i już.

2. Jestem na etapie zakochania w większości zapachów po pierwszym teście. Po 5ml moja miłość zaczyna przemijać często, gęsto. W szafce stoi kilka flakonów nieużywanych kupionych pod wpływem testowego impulsu. Za droga zabawa, jak dla mnie.

3. Przy niektórych zapachach 10-15ml w zupełności wystarczy na rok-dwa używania. Przy tylu zapachach flakony nie miałyby szans na wykorzystanie przez zepsuciem.

4. Na wiele zapachów, które mi się szalenie spodobały po prostu mnie nie stać. W wersji odlewkowej szok dla kieszeni jest mniejszy(zwłaszcza, że patrz punkt 3).

5. Przy małej pojemności, a próbie ograniczania się flaszkowego pokrzepiająca jest perspektywa szybkiego wykończenia odlewki i zakupienia nowego zapachu.

Patrząc ma mililitry może rozbiórki wychodzą nie tak tanio, ale pamiętajmy, że małe objętości zapachów kosztują często nieporównywalnie drogo w stosunku do dużych; dlatego często rzucamy się na 90-100ml za 200 niż na 50 za 170, czy 30 za 140.

Oczywiście, jest ta przyjemność flakonu, no ale coś za coś.

Edytowane przez dobbinka
Czas edycji: 2012-08-25 o 11:45 Powód: lit.
dobbinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując