[natkaa]

Napisane przez Kretka666

Niestety Alterra wszędzie pcha alkohol... Używam od 1-2 miesięcy odżywki morelowej i jestem bardzo zadowolona - super zapach, konsystencja gęstego kremu, niesamowicie wydajna, włosy gładkie i miękkie - ale nie wiem jak na dłuższą (kilkumiesięczną) metę będzie, może alkohol zacznie dawać o sobie znać. Mam też szampon do wrażliwej skóry, kończę go właśnie. Szampon jak szampon, na plus - nie swędział mnie po nim skalp tak mocno, ale śmierdzi okrutnie. W zapasach leży szampon z granatem, użyłam parę razy, ale ta galaretowata konsystencja jest niefajna, musze nałożyć dużo szamponu żeby się pienił w ogóle (a mam króciutkie włosy), piana jest taka jakby... lepka? Nie czuję, że mam czyste włosy po nim Najbardziej podobał mi się ten z figą i makadamią, konsystencja szamponu, ładnie pachnie i myje
Co mnie tylko zastanawia to ten SCS w składzie. To niby jest to samo co SLES

Dziękuję Kretko za spostrzeżenia Korciło mnie żeby wziąć, bo tanie, ale jakoś nie mam ciągle zaufania. Może coś do ciała wezmę na próbę.

Mi włosy się kołtuniły i bardziej wypadały, ale po szamponie Hipp, czułam, że jakąś warstwą mam po nim oklejone włosy.