Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-10-26, 12:49   #2186
klora
Rozeznanie
 
Avatar klora
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 975
Dot.: Dlaczego nie chudnę???

Cytat:
Napisane przez macerata Pokaż wiadomość
generalizując białko trawi się w żołądku a skrobia w jelitach
jeśli żołądek ma problem, boli-to jest logiczne że nie można go zmuszac do zwiększonej pracy
o boze macerata skad to sie wzielo? to nie do konca prawda...
bialko jest czesciwoo rozkladane pod wplywem pepsyny w zoladku, ale to maly procesik, ktory tylko zmienia lekko sklad chemiczny...bo tak naprawde jest dopiero trawione pod wplywem enzymow trzustkowych w jelicie cienkim i wtedy dopiero te dlugie lancuchy sa rozbijane do posatci wolnych aminokwasow, wiec ta teoria zoladkowo-bialkowa mnie nie przekonwala...
skrobia jest rozkladana juz w jami ustnej pod wplywem enzymu ze sliny czyli amylazy, a nastepnie dopiero juz w jelitach

dziuba a poobserwuj czy nie boli Cie od jakis przyprwa co jest czeste albo cebuli czy czosnku, czasem starczy minimalna ilosc...lub od tluszczy generlanie (oprocz kokosowego, bo po nim to moze co najwyzej mdlic)


Cytat:
stąd bym dała 1 tylko rodzaj białka w ciągu dnia, czyli np.tylko jajko, albo tylko jakieś jedno mięsko-tego danego dnia jedzone do syta, lekkostrawnie przygotowane czyli np.duszone
np.jajka na miękko lub same żółtka, duszona ryba, nie namieszane, jeden rodzaj, nie dla opychania się, dla zjedzenia trochę
ten sam produkt kiedy masz ochotę przez cały dzień
akurat urozmaicenie nie jest w Twoim stanie potrzebne, wręcz przeciwnie
zresztą po co urozmaicać jak prawdopodobnie organizm mało co przyswaja nawet z podstawowych rzeczy w takim stanie
tylko terroryzowanie go zbędną pracą
ja nie jestem jakos przekonana dalej do tego bialka, moim zdaniem i wg diety dziuby to nie sa objawy problemow trawiennych na skutek tego czy innego produktu...mom zdaniem co nie zje bedzie dokladnie tak samo i mowie to tez z wlasnego doswiadczenia, ja w stresie po wodzie mam skurcze....


Cytat:
jedno to cukier, który może być łatwo przyswajalny
drugie to jak ma się bakterie nie takie to nie jesteś w stanie przewidzieć co one Ci produkują i wchłaniasz te ich produkty
może toksyny, a może sobie jedzą Twoje witaminki a wydalają dla Ciebie do strawienia jakiś inny syf, jesz to co one Ci dają a one się żywią tym, co dla nich pożywne zabierając Tobie
no nie do konca, one powoduja nierownowage hormonalna w konsekwencji, ale faktycznie zyja sobie i jedza co im dasz i produkuja wlasne enzymy nawet do tego

ale jakos wciaz nie wiem czemu wmawiamy zepsute jelita...jak jelita dzialaja nieprawidlowo to objawow jest duzo wiecej niz to co dziuba pisze, a tutaj to bardziej wychodzi na powiazania ze stresem




---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Cytat:
(posta produkowałam zanim zobaczyłam ten Klory więc nie ma związku,
tamten powyżej dopiero poczytam )

a ja odpisalam, bo myslalam ze nie widzialas...ale pisze dalej

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Cytat:
podsumowując-każdy swoje napisał
ja się nie upieram, moje to są teoretyczne rozważania,
problemu tego typu nie miałam(i mam zamiar nie mieć) więc nie mam osobistych doświadczeń
jeśli chodzi o białko-każdy ma swój limit enzymatyczny
i dla każdego nadmiar jest problematyczny
nadmiar u każdego jest czym innym, inną ilością
hmm nom i żadna z nas nie wie nic, dziuba musisz jakos sama dojsc co i jak i zaadresowac problem

Cytat:
ja bym nawet była za wieloma małymi posiłkami w takiej kwestii, jeśli już
ja tez i za regularnymi

Cytat:
w kwestii białka, jesli jest prawdopodobne że jednorazowe dawki sa za duże a ktoś chce je koniecznie jeść(tylko jesli za dużo-po co?)
bo jak przy tylu posiłkach np.na obiad to udko nie wystarcza i dochodzi jeszcze pierś?
to już lepiej 2 udka, a jeszcze lepiej przy jednym pozostać a następne zjeść przy natępnym głodzie
czy nie?
to takie zdroworozsądkowe-wydaje mi się
byc moze te porcje w ogole sa za duze i organizm na skutek uposledzonego trawienia nie daje sobie rady...


Cytat:
witaminy-suplementy suplementami ale bym dała popust wyobraźni jak dostarczać je bezproblemowo(witaminy, minerały) naturalnymi sposobami
też dlatego, że stosowanie suplementów niewiele uczy, a poszukiwanie metod naturalnych-tak
dostarczanie a wchlanianie dwie rozne rzeczy (a w stresie jest to zaburzone mocno) i co z tego, ze dziuba zje tysiat witaminek jak przyswoi sie 1%...stad sie stosuje suplementacje, ktora ma wieksze dawki i inne mechanizmy wchlaniania

Cytat:
co się przyswoi, co się nie przyswoi, ale np.jeśli zamiast bzdurnych herbatek i kaw będzie jako płyn przez cały dzień wchodziło coś typu wywar z obierków, sok z ogórków, jedno zmieszane z drugim do smaku(kwas, sól), sok wyciskany rozcieńczony itd.
to co się wchłonie to się wchłonie ale coś tam będzie się wchłaniało i krok po kroku, dzień w dzień-efekt powinno dać(w sensie uzupełniania tych witamin)
moze, nie musi....nie ma regul, wchlanianie zalezy od wielu czynnikow, dlatego wiele osob mimo idealnej diety ma powazne niedobory

Cytat:
naturalnymi źródłami generalnie ciężko przedawkować, suplementami istnieje taka ewentualność
no niestety u nas nie bada sie poziomu witamin


Cytat:
akurat to co leczy zazwyczaj nie miało jakiegoś super smaku, odkąd nie zaczęto dosładzać syropki
lekarstwa w smaku zwykle były paskudne, te naturalne
pamiętam mój ojciec chyba piołun kiedyś na żołądek pił?
to było paskudne..
a dzis dodaja slodziki do kapsulek, ktore sie polyka ?!

dziuba dostalas tyle rad, ze ja nawet skorzystam reszta w Twoich rekach
__________________



Edytowane przez klora
Czas edycji: 2012-10-26 o 12:59
klora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując