2012-10-29, 16:30
|
#3169
|
Spaceroholiczka
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 27 526
|
Dot.: Pokażcie pazurki... Ale te naturalne - cz. XIV + przeogromna dawka plotek!
[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3730976 8]Kaveri, ja miałam tak miękkie paznokcie że potrafiły się wywinąć na druga stronę. Jak parasolka na wietrze... wolny brzeg zwłaszcza, ale jak o coś zaczepiłam mocno to i przyrośniętej części się zdarzało. Ból jak cholera...
Ja wiem, że większość dziewczyn raczej Evelinkę poleca, ale ja zaczynałam od Nailteka. Bo kuracja evelinkowa to wiesz jak wygląda? Malowanie tylko Evelinką warstwa na warstwę dzień po dniu (ewentualnie można też tak jak Śnieguś, tylko jako podkład, ale to raczej nie jest zmasowany atak - ja teraz już też tak robię, ale najpierw była kuracja na ostro) A Nailtek ma odżywkę podkładową (Foundation II), na to kładłam sobie lakier kolorowy i na to jeszcze codziennie po jednej warstwie Nailteka Intensive Therapy II. Tak pisze jakby co
Moja mamuśka jak żyję RAZ pomalowała paznokcie, a po pół godzinie zmyła, bo stwierdziła że jej "ciężko w palce" [/QUOTE]
Aż tak miękkich nie mam...
A ten Nailtek też zawiera formaldehyd? Przyznam, że pomalowałam RAZ pożyczoną Evelinką od sąsiadki i byłam zmuszona zmyć po paru godzinach, bo czułam, że coś mi nie gra. Zmyłam i paznokcie lekko czerwone były, trochę obolałe. Nie wiem, może za mocna jest ta odżywka? Albo ja mam już kompletnego pecha i nawet tego używać nie mogę...
Nie ma co się śmiać. Też tak miałam, gdy zaczęłam malować paznokcie
Cytat:
Napisane przez MgielkaM
jak to 8?
|
Paznokcie na obu paluchach, to te zdeformowane, z grzybicą, które w grudniu idą po raz 7 do zrywania. Nie maluję ich, bo po pierwsze skóra pod nimi jest delikatna i boli przy zmywaniu zmywaczem, po drugie łamią się, kruszą, więc wolę nie ryzykować.
Cytat:
Napisane przez vivinn
Zdjęcia bez lampy wychodzą paskudnie, a fleszem nie chcę go męczyć, ale jest
O taki o :
|
Jaka minka Uroczy jest.
Mam pytanie:
1) istnieje może jakiś spray/lakier, który przyśpieszałby wysychanie nałożonego lakieru? Nie mam czasu na poświęcanie ok. 2 godz. aby wszystko dokładnie powysychało, nawet czasem i tak zostają ślady od kołdry czy linii papilarnych...
|
|
|