Dot.: Bez prostownicy się obywamy, o swe włosy dbamy! - cz. II ;)
Cytat:
Napisane przez moniczka_90
to juz zalezy od człowieka ja np. jak dołączyłam do nieprostujących a było to jeszcze w poprzedniej częsci to prostowałam jeszcze grzywke, tzn. taka juz na bok, odrośnięta ale prostowałam (dosłownie jedno pasmo) dopiero z czasem rzuciłam też to i teraz olewam całkowicie prostownice
|
to zależy od silnej woli. Moja nie jest silna i wiem, ze jakbym wyprostowała raz zaczęłabym prostować znów
Nie mogę sobie ufać
|