Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Osoba taka jak ja skazana na uciążliwe życie?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-11-11, 15:12   #1
Elenaa25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 92

Osoba taka jak ja skazana na uciążliwe życie?


Osoby małomówne ( ja potrafie w grupie powiedzieć 4 zdania na godzine i tylko sie usmiechac co mnie męczy) za to na osobności rozmowniejsza , niesmiała , bez braku pewności siebie posiadajaca fobie społeczną w dużych zgrupowiskach jak ide sama do centrum handlowego to pięką mnie oczy , kręci w głowie mam rozbiegany wzrok jak przemaiwma publicznie to sie czerwienie albo szybko mówie , gubie sie w tym co chce pwoiedzieć. Nie potrafie wyrażać swoich emocji , nie widac po mnie gdy jestem zła czy zadowlona , non stop smutek w oczach. Chodziłam na terpaie nic nie daja , teraz jeszcze znowu musze szukać nowego terapeute leki podobnie wcale tak nie pomogą, Rodzice sa przeciwni , blokuja moje życie mam już 17 lat rocznikow bd 18 zaraz widuje sie z nimi raz w tygodniu jak mowie o dwoich problemach to żeby mnie zbyc czasem dadza kase , czesto wypominaj moje wady , mowia o nauce... JA JUZ TEGO NIE WYTRZUMUJE zaczynam im wygarnaić co mnie boli ze ich nienaiwdze ( bo tak jest) i postanowilam ze bd wyżywac na nich moje naegatywne emocje jesli tylko bd powodowac je...ale czasem mi sie nie udaje i pomimo ze przez nich cierpie to siedze cicho ... Najgorsze posiadaja pelne prawo do mnie ale nie wypelniaja obowiazkow nie mieszkam z nimi tylko z rodzina bo dla nich liczy sie kariera w innym miescie , traktuja mnie jak przedmiot a Elenna chdz jedziemu do wawy albo a chodz do sklepu masz mi pomoc z wyniesieniem czegos ( moja mama potrzebuje mnie jak cos chce jak do niej ide to czego chcesz co ? ) Rodzice twierdzą że jak mam problemy to patolgia ze mnie , wariatka i trakruja widze jak...czuje sie niepotrzebna . Brak zrozumienia ze strony równieśników , rodziny... Nie jestem typem totalnego samotnika , potrzebuje ludzi...
Nie osiagam sukcesów ani w szkole ani w toawrzystwie , imprezy nie sa dla mnie wole isc na kocert do teatru , kina , zjeśc cos dobrego ale leęk przed zgrupowanie ludzi mnie przeraża , najgorzej jest jak wracam stres pojawia sie po godzinie i jego efekty płaczi itp. Nie potrafie zmotywowac sie do systematyczności , nauki nie wysypiam sie , mało jem nie wiem jaka dobra diete stosowac na to by miec energie... Brak mi również sił do wstania rano , do funkcjonowania do śmiania sie.
Po prostu widze że ludzie sponataniczni , pewni siebie zyskuja sukcesy a osoby jak ja , mam takie usposobienie i trudno bd zmienić sie w osobe inna . Prosze nie pisac tak tak zmienisz ise , pójdziesz na studia zobaczys nagle sie zamienie w pieknego łabędzia i zmieni sie moj charakter itp... Najogrsze że malo osób jest akceptujacych mnie , takie osoby trudno mi spotkać podbnych ludzi.. Jestem podobno i podbnie mysle jak np. Werter czuje sie odosbniona w tych czasach patrzac na tych wszystkich szczęśliwych ludzi !! Nie wytrzymuje i naprawde strasznie chce mi sie palnac sobie w lebi to skonczyc lae boje sie cierpienia tego co po smeirci lecz czy moje życie ma sens ??? Osoby takiej jak ja ?? Znajomości na chwile , miłości nie mam i nie wierz już w taka bzdure , chłopcy mnie odrzucaja wiekszosć nie lubi mnie ja boje sie odrzucenia i chciałąbym skończyć ale nawet na to nie jestem wystarczająco odważna !! Nie wiem co mam robić do szpitala psych podobno sie nie kwalifikuje i napewno tam nie pojde. Nie wazne jak ladnie sie ubiore ze ladniej bd wygladac od kolezanke to one przykuwaja uwage a ja zawsze jestem w tyle... Chyba moj los taki jest tylko do cholery czemu ten pieprzony'' Bóg'' jest taki niesprawiedliwy !!!
Elenaa25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując