Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - cz. 16.
Wczoraj jak byliśmy u znajomych to Maja tak ładnie głaskała pieska. Jak potem płakała z powodu tych ząbków to wystarczyło, ze piesek podszedł i ona już zapominała o wszystkim. Piesek odszedł - Maja w płacz.
aaa i dzwoniła do mnie teściowa i mnie przepraszała, ze tak zbagatelizowała ten liszaj Mai i że to ona czuje sie skrzyczana przez pediatrę.
---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------
Blonde super Całe szczęście, że teraz mniej przybiera I tak już 9 kg waży
|