Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wypadające włosy cz. IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-12-15, 00:14   #3831
claudiiin
Zadomowienie
 
Avatar claudiiin
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Pzń
Wiadomości: 1 005
Dot.: Wypadające włosy cz. IV

Cytat:
Napisane przez WeMakeHardCore Pokaż wiadomość
Aby coś dodać do tematu, zamieszczę notke z mojego bloga.

Dzisiaj przedstawię jeden z domowych sposobów na naturalną, odżywczą maseczkę do włosów zniszczonych, suchych. Pomaga mi ona zachować włosy w dobrej kondycji.

Będziecie potrzebować:
-olej (ja uzywam najczęściej kokosowego ale może to być także lniany, arganowy lub nawet zwykła oliwa z oliwek. Próbowałam też z oliwką dla dzieci Hipp i też zdaje egzamin. Dobrze jest tez do tego oleju dodać oleju rycynowego (dostępny w każdej aptece od 3-8zł), przyśpiesza porost włosów i zmniejsza ich wypadanie)
-żółtko jajka
-odżywka do włosów (używam biovaxu, dobrze jest aby maseczka miała naturalny skład, ponieważ nakładamy ją na włosy na kilka godzin)
-algi (wiem, że pewnie nie każdy je posiada, warto sie w nie wyposażyć ponieważ one mocno nawilżają i nabłyszczają włosy. Zamiast alg może to też być jakaś glinka, lub błoto z morza martwego, jeżeli nie posiadacie nic z tych rzeczy możecie pominąć ten krok )

Wszystkie składniki mieszacie razem, konsystencja maseczki powinna wyjść nie lejąca, lekko gęsta. Nakładacie ją na brudne włosy, można wmasować w skórę glowy, gdyż składniki są naturalne i dobrze zadziała na nasz skalp, pomaga to walczyć z wypadaniem włosów. Trzymacie na włosach kilka godzin lub całą noc, w zależności od tego ile macie czasu. Potem myjecie włosy.
Maseczka wzmacnia włosy, odbudowuje, mocno nabłyszcza i nawilża oraz pomaga na wypadające włosy.

Zoltko na skalpie i wlosach cala noc? I skóra głowy kisząca się z tą mazią zapewne pod czepkiem? Powodzenia...
Taka maseczka ma szanse podzialac kondycjonujaco i rzeczywiscie jest bardzo fajna do wlosow zniszczonych, do suchych mniej bo malo humektantow (ja osobiscie bardzo sobie chwalilam jej efekt na wlosach na poczatku pielegnacji), ale trzymana max godzine (jak wiadomo zoltko potrafi przesuszyc gdy sie je przetrzymuje dluzej) i przede wszystkim piszac cos takiego na watku dla wypadajacych wlosow nie wyobrazam sobie nie dopisac, ze mozna sobie bardzo takimi eksperymentami zaszkodzic, ja po czesci wlasnie dzieki takim kuracjom fundowanym skalpowi nabawilam sie mocnego wypadania! I z tego co wiem dziewczyny tutaj tez juz w wiekszosci wyprobowaly zoltkowo-rycynowe itp. kuracje i zawsze bylo gorzej.
Dlatego apeluje: NIE tak dlugo, NIE na skalpie, NIE pod czepkiem!
__________________
Yesterday is History, Today is a Gift, Tomorrow is Mystery

CG i olejowanie od listopada 2011 + walka z wypadaniem, zapuszczanie grzywy, powrót do naturalek...
claudiiin jest offline Zgłoś do moderatora