Dot.: naprawdę WYGODNE i PIĘKNE buty!
Ja mam wrazenie, że w moim przypadku słowo ładne i wygodne w określeniu do butów nie istnieje...
Miałam jedną parę Caprice, baleriny, na początku obtarły mnie tak, że płakałam z bólu a potem okazały się mega wygodne, tylko się już poniszczyły a od pewnego czasu nic mi się u nich nie podoba...
Miałam jedna parę z Prima Mody - szalenie wygodne i lekkie, ale tak nietrwałe, że wyrzuciłam 500zł w błoto, a reklamacja nie została przyjęta (zdecydowanie nie polecam)
Mam trampki z Conversa, calkiem niezłe, ale to obuwie sportowe, się nie liczy...
Marzę o pięknych, wygodnych szpilkach. Póki co wszystkie pary, które posiadam - wytrzymuję w nich dość krótko, potem cierpię...
Czekam na jakies objawienie...
|