[Wampierz]

Napisane przez wiolettasss

Moje zakupy z Biochemii Urody (Dzięki temu wątkowi)
Kwas hialuronowy 1%
Olejek myjący bezzapachowy
Hydrolat z kocanki
Olej z kocanki
Olek arganowy
Serum odbudowujące
Mam cerę mieszaną 30+ , naczynkową i ostatnio strasznie podrażnioną (czerwone piekące plamki) i przesuszoną (policzki). Od 3 dni stosuję taki zestaw kosmetyków rano przemywam twarz hydrolatem potem serum i następnie oleje zmieszane z 1 kroplą kwasu. Wieczorem prawie tak samo tylko olejkiem zmywam makijaż potem serum i olejki. Stan skóry bardzo się poprawił (już nie jestem bordowa tylko różowo czerwona). Ale czasami mam wrażenie że moja skóra delikatnie się ściąga (policzki) i tak jakby mrowiła (te wcześniejsze zaognione zmiany) no i zaraz po nałożeniu mikstury na twarz jestem bardzo czerwona ( po chwili przechodzi). Czy tak powinno być np jak olejki wnikają? I po jakim czasie można zauważyć zdecydowaną poprawę stanu cery (tydzień, miesiąc). A może polecicie mi coś jeszcze?.

Jeśli zaczerwienienie szybko znika, to pewnie po prostu masz reaktywną skórę, jak ja. Nawet dotykanie, przemywanie czymkolwiek twarzy sprawia, że moja skóra robi się szybko różowa - mam tak od dziecka. Ale to szybko przechodzi, więc się nie przejmuję. Nie czuję wtedy pieczenia, czasem lekkie ciepło.

Obserwuj skórę, możliwe, że to tylko efekt pobudzenia skóry przy smarowaniu.