2013-01-27, 19:53
|
#1610
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: woj. dolnośląskie
Wiadomości: 1 685
|
Dot.: Ciągła ochota na słodycze ...
Wydaje mi się, że nie jest to spowodowane niczym innym jak Twoja naturą łasucha
Ja również jestem łasuchem, kiedyś też nie mogłam obejść się bez słodyczy w ciągu dnia. Dzisiaj nie jem ich prawie wcale, a jeśli jem to słodkości typu: rodzynki, chałwa do owsianki, domowe ciasta do kawki też się zdarzają
Wszystko zaczęło się od tego, że wzięłam udział w wątku 100dni bez słodyczy.. pierwsze dni były truuudne, ale wytrwałam i co ciekawe trwałam dalej
Może i Tobie to pomoże?
I tak ja mówię, spróbuj zamiast ciastek, zjeść garść rodzynek albo batonika muesli
jeszcze dodam, że od ponad roku nie używam nawet cukru
Edytowane przez siostraelwa
Czas edycji: 2013-01-27 o 19:57
|
|
|