2013-03-28, 16:32
|
#16
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: PIES - jak się do niego przekonać?
Okej Tylko na razie nie mam jak im pokazać psa, będzie to możliwe kiedy Roki się "przeprowadzi" Zastanawiam się kiedy go tu ściągnąć, może lepiej byłoby zrobić to szybciej niż za te 6 tygodni, szczególnie, że widziałam, że na stronie, którą mi podałaś Klempaa, widziałam, że w maju startuje kilka grup. Mają kurs dla "psa rodzinnego", co z opisu odpowiada temu, co ja bym chciała osiągnąć
Jeśli ktoś jeszcze chciałby się wypowiedzieć, chętnie będę czytać opinie , przyglądać się technikom/książkom/programom/stronom godnym polecenia. Dziękuję za wszystkie dotychczasowe posty.
---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------
Zdaję sobie sprawę, że konsekwencja będzie tu bardzo ważna. Ale mój TŻ to spokojny człowiek, który zgadza się na większość moich pomysłów I sam też wie, że brak konsekwencji temu psu już zaszkodził i na pewno przyczynił się do obecnych problemów. Będzie twardy
Biegania nie znoszę i aż tak się nie poświęcę, ale rozważaliśmy nordic walking z psem - zawsze to dłuższa trasa i większa szybkość niż normalny spacer
Aportowanie to dobra myśl, chyba goldeny lubią aportować jako psy myśliwskie i też stąd upodobanie do noszenia rzeczy w pysku?
A duży staw o którym mówisz, to chyba na Polach Mokotowskich, tam jest faktycznie wybetonowany - to w zasadzie trochę taka ogromna fontanna - i ludzie tam puszczają psy. Tu może być problem bo to pieruńsko daleko ode mnie Ale mieszkamy na obrzeżach miasta, też ze względu na psa (wynajmowaliśmy mieszkanie niedawno i już wiedzieliśmy, że go weźmiemy do siebie) więc jakieś ciekawe miejsca na spacery powinny się znaleźć.
|
|
|