Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-04-02, 17:40   #1048
Beatryczne
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 16
Dot.: Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy (cz.II)

Ja miałam krótszy kolczyk niż 18mm - no i tak jak piszę nie przeszkadza mi więc trochę nie rozumiem słów które to negują - przecież mam ten kolczyk w języku, jadłam do tej pory normalnie i jestem w stanie stwierdzić że mi nie przeszkadzał. No jak ktoś może pisać że tak nie było
Ja rozumiem że są osoby które chodzą przekłuwać język byle gdzie nie myśląc o konsekwencjach ale ja jestem osobą dorosłą (30lat) odpowiedzialną i nie przekłuwałam języka byle gdzie. O przekłuciu języka myślałam kilka lat aż w końcu się zdecydowałam więc nie była to pochopna decyzja którą podjęłam w ciągu kilku minut. Zresztą miałam przekłuwany już pępek, nos i wiem jak to powinno się odbywać - pomijam uszy które tata przekłuwał mi igłą w domu - no ale to było ponad 20 lat temu. Zrobiłam wszystko aby zrobić to tak jak należy. Ale ja piercerem nie jestem, jeśli idę przekłuwać język to wierzę w to ze mam do czynienia z kimś kto się na tym zna, to oczywiście sprawdziłam i wiem że nie byłam pierwsza ani jedna z pierwszych Nie zastanawiałam się szczególnie nad tym z czego jest kolczyk bo wierzyłam w to że piercer wie co robi.

Edytowane przez Beatryczne
Czas edycji: 2013-04-02 o 17:49
Beatryczne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując