[201605021613]

Napisane przez chimay

Żeby nieść kaganek oświaty trzeba mieć w sobie jakieś zacięcie pedagogiczno - misyjne Ja takiego nie mam, więc o swoich małych, nietypowych zainteresowaniach nie opowiadam wkoło, bo nie mam w ogóle takiej potrzeby. Chyba że akurat się napatoczy rozmowa na dany temat i widzę, że ktoś jest zainteresowany, to wtedy mogę poopowiadać, ale to się zdarza rzadko, bo osób ciekawych różnych nowych rzeczy jest mało.

Dokładnie. Ja także się nie wypowiadam, no chyba, że ktoś jest zainteresowany. Ostatnio nawet z koleżanką z pracy pogadałam, bo zaczął się temat włosowy i stwierdziła, że olejek arganowy jest dobry na końcówki, więc jak jej powiedziałam o olejowaniu nie robiła głupich min.

Kiedyś nawet myślałam, by założyć taki wątek o reakcjach ludzi na włosomaniactwo, pisałoby się tam różne dziwne i śmieszne przypadki, rady itp.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez hairytale

Nie tam, ją ciężko do czegokolwiek przekonać, ma swoje racje i niech tak zostanie, jej sprawa :P
Ale to przykre w sumie że Polki mają taką ograniczoną wiedzę dotyczącą pielęgnacji włosów, aż żal patrzeć na popalone farbami i prostownicą włosy dziewczyn w gimnazjum lub kobiet w autobusach

na studiach, przynajmniej na mojej uczelni były dziewczyny, które uważały, że farbowanie włosów, codzienne męczenie ich prostownicą, to oznaka dbania o siebie