2013-04-14, 19:52
|
#649
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 755
|
Dot.: Mydło ALEPPO
Cytat:
Napisane przez Madame_eL
Jak jedna z koleżanek wyżej zmagam się ze skórą trądzikową, do tego wrażliwą i uczuleniową. Każda kolejna maść dermatologiczna działa około tygodnia, potem przestaje. Moja skóra jest też ekstremalnie sucha na zmianę ze stanami zapalnymi, które... też są suche, a mimo to ropieją.
Koszmar.
Czy polecacie mi przestawienie się z żelu do skóry problematycznej (zielone Uriage), na alep? Czy przy suchej skórze warto spróbować tej słynnej 40stki?
I czy, jeśli dermatolodzy zmagają się ze mną średnio raz w roku (skóra uspakaja się po antybiotyku, średnio po roku znowu mam wysyp, ale mam już dość tetracykliny w organizmie, więc tym razem nie wzięłam tabletek), od 10 lat i nic, to mydło może coś zmienić?
...bo,kurna, jak wydam kolejne 40zł tylko po to, żeby po tygodniu wsadzić do szuflady, która już ugina się od straconych pieniędzy, to się zastrzelę.
|
Ja ci odradzam.Kupiłam je z podobnych powodów, 40% naprawdę przesusza skórę (zrobiły mi się suche placki na policzkach,myślałam już,że to trądzik różowaty).Może lepiej pomyśl nad jakimś 5 czy 10%?
|
|
|