[asmenaa]

Napisane przez iv3

Napewno.
Też przechodziłam przez to, już myślałam że nic nie działa, a jednak.
Teraz nie używam w ogóle, robię małą przerwę żeby skóra się odzwyczaiła.
Ale mój policzek z tendencją do zapychania jest cały czas "czysty" , od jakiś 2 miesięcy codziennie używam różu, wcześniej było to nie możliwe bo wyglądał tragicznie
Także napewno będzie dobrze

Mam nadzieje, ze teraz bedzie tylko lepiej bo nie mam juz sil no i zakaz opalania to dla mnie okropnosc!
A effaclar ma miec tez wlasciwosci rozjaśniające czy tylko leczące?

Napisane przez sheepka

metice post na Twoją prośbę Przepraszam, że musiałaś tyle czekać... miałam opory też...no ale wstawiam zdjęcie z efektami po stosowaniu Tanaki Sama się teraz zdziwiłam, że jest taka poprawa...bo była tragedia Cykałam zdjęcia sumiennie co tydzień...oświetlenie różne ze względu na cudowną zmienną pogodę (w 3 tygodniu miałam zarwaną noc nad projektami, nie miałam czasu na zmycie make upu ani na sen dopiero po powrocie po południu z uczelni zajęłam się swoją buzią... jak widać to wszystko się na niej odbiło i rosła gula ) .
Tanakę używam tylko na noc, choć producent zaleca stosowanie rano i wieczorem. Ja nieraz zdradzałam ją ze ślimakiem żeby przyspieszył proces gojenia Co do wydajności... minął ponad miesiąc a ja mam jeszcze pół tubki.
Mam nadzieję, że trochę tym pomogłam

ogromna roznica!

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

Chcialam jeszcze napisać, że skinfood (mam akurat kiwi) to najlepsza maska jaką używałam zamawiam jakąś inną z tej serii na pewno