[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Napisane przez DMkAnia

Uuu...ale co im się dziwić. Byłam w sobotę w Hebe, podobno mają tam pozaklejane kosmetyki... widzę stand Catrice i róż płynny w tubce, jakaś limitka. Pytam czy jest może tester żeby kolor sprawdzić...niestety nie ma, ale pani z Hebe delikatnie odkleiła zabezpieczenie, wycisnęła produkt żeby mi go pokazać uciekłam.
To ja już nie wiem gdzie kupować kosmetyki nieużywane

Ja już ostatnio na chama... Kupowałam tusz do rzęs. W rossie wzięłam pierwszy z brzegu i ooo nieee... uwalony aż na wierzchu - bez otwierania widać. Brałam kolejne i tylko lekko uchylałam właśnie specjalnie po to żeby sprawdzić czy nie macane. Czwarty był czysty (i ten od razu wzięłam i kupiłam). No też może ktoś uzna żem chamska, ale w tej sytuacji nie macam żeby sobie obejrzeć tylko żeby kupić pełnowartościowy. Jakiś czas temu to przy ekspedientce mówiłam wprost, że korektory wszystkie mają uwalone i poszukam czystego, który oczywiście po otwarciu przez siebie w sklepie od razu kupię. Ekspedientka smutno pokiwała głową i przyznała rację. Wściec się można...