Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się depresja.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-10-10, 09:50   #221
blue_apple
Zakorzenienie
 
Avatar blue_apple
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 883
Dot.: AKCJA MOTYWACJA- czyli wspólny wątek pesymistek, które nęka niekończąca się dep

Cytat:
Napisane przez KinkyGirl Pokaż wiadomość
O proszę, ile rozmów, laski! U mnie w mieście bez znajomości prac się nie znajdzie, w ogłoszeniach tylko ochłapy, których nikt znajomy nie chciał. Dlatego będę się upokarzać przed ludzmi i żebrać o robotę. Wyjścia nie widze.

Niestety dziewczyny, ale nie da się tryskać pozytywną energią jak nie ma się pracy, albo ma się taką, że człowiekowi wymiotować się chce i rozwolnienia na samą myśl o niej dostaje.
dlaczego upokarzać? to nie jest upokorzenie jeśli tak będziesz do tego podchodzić, to będziesz czuć się jeszcze gorzej...

Cytat:
Napisane przez Nathalynn Pokaż wiadomość
Ja mam jakieś urwanie głowy ostatnio I łapię doła, bo mam tak mocną grupę, że zwyczajnie czuję się tam głupio Poza tym jutro czekają mnie zajęcia z przedmiotu, który jest okropny, nie rozumiem go ni w ząb, a prowadzący wymaga i ma specyficzne poczucie humoru w negatywnym tego słowa znaczeniu, oczywiście najczęściej czepia się mnie - strasznie się denerwuję i czytam o tym, co mi wpadnie w rękę, ale im dalej w las tym gorzej...

Jak przyjdzie weekend to nadrobię poprzednie dwie strony, teraz dalej staram coś ogarnąć i coraz bardziej się stresuję
mocna grupa to o tyle plus, że masz do kogo równać - w górę, nie w dół.
lubię być w czymś najlepsze z pośród grupy, ale bycie gorszym powoduje, że chcesz być coraz lepsza w tym

spokojnie, na pewno jego czepianie Cię stresuje i dodatkowo zniechęca, ale nie każdy jest alfą i omegą we wszystkim. po prostu staraj się uzupełnić braki na tyle, na ile potrafisz.

stresujesz się tym, że znowu się będzie czepiać? i co się wtedy stanie? jaki jest najgorszy scenariusz?

Cytat:
Napisane przez masquenada Pokaż wiadomość
Sama nie wiem. Mieszane uczucia mam, z jednej strony coś tam powiedziałam dobrze, z drugiej strony niektóre pytania spaliłam. Najgorsze, że pytali mnie czy byłabym w stanie jeździć na półroczne delegacje w Polsce i za granicą, a ja odpowiedziałam, że tak, bo w tym stresie pomyślałam, że jak powiem nie to pewnie mnie odrzucą. A ja nie chce nigdzie jeździć, nie ma takiej opcji, i nawet gdyyyyyyby się odezwali to będę w takim razie musiała odrzucić te robotę. Myślicie, że wypada powiedzieć, że przemyślałam to dokładnie i jednak nie chcę wyjeżdzać na delegację? Czy zatrudnić się, a potem powiedzieć, że nie chce jechać, w razie by mnie wysyłali? Nie wiem, czy nie miałoby to jakichś konsekwencji.. Ale o czym ja wogóle mówię, i tak nie zadzwonią przecież

A jak Twoja rozmowa?
myślę, że od razu powinnaś zrezygnować, bo to trochę nie fair wobec nich.
albo powiedzieć, że jednak przemyślałaś i wyjazdy nie są możliwe - i czy w takim wypadku dalej oferta jest aktualna?

a czemu nie byłyby możliwe takie wyjazdy?
blue_apple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując