[mala098]

cieszę się, że to forum jest i mogę poczytać o Waszych przeżyciach i doświadczeniach.
Wczoraj szłam na pocztę z awizo i złapały mnie koszmarne "szpilki w pochwie".. O rany, co za koszmarne uczucie!
Pewnie normalnie bym spanikowała i wezwała karetkę na miejsce , ale myślę sobie: spoko, dziewczyny na forum coś takiego miały
Można iść dalej.
Na pocztę dotarłam, szpilki sobie poszły, gdy odpoczęłam na krzesełku i nawet na IP wczoraj nie jechałam.

Napisane przez guapissima

OOOO nowa czesc Dzien dobry!!!!!

Wlasnie przyszla sasiadka ze skarga, ze musimy cos zrobic bo za glosno chodzimy ( mieszkamy na 3 pietrze, ona na 1)
Kiedys zwrocila nam uwage, ze sie smiejemy na klatce schodowej!!!!
Biedny nasz sasiad mieszkajacy pietro nizej....Ma dosyc glosna partnerke seksualna

Wow!! Nie wierzę!!! Przez dwa piętra słyszy???
Ciekawe czy słyszy też rozmowy pasażerów przelatujących jej w samolocie nad głową?

Napisane przez mengazhu

Bezpośrednio. Ale starszak naprawdę nie hałasuje jak nie wiem co, zwyczajnie. Bo go wypasam na dworze jak ma świra. Wraca zmęczony i cichaczem się bawi. To chyba ja jako słoń głośniej teraz łażę

O rany.. współczuję tak koszmarnych sąsiadów...

Napisane przez mengazhu

aaaaaaa, rodzice do mnie idą. bez zapowiedzi!!

Też tak reagowałam w liceum, gdy rodzice zbyt wcześnie wracali do domu.