[kejtiskejtix3]

Napisane przez joanstark

Oczywiście, lepiej dostarczyć białko organizmowi w pożywieniu, ale wybacz - w dzisiejszych czasach białko serwatkowe nie jest bardziej niebezpieczne dla zdrowia, niż kurczaki faszerowane hormonami, czy warzywa strączkowe rosnące na sztucznych nawozach. Wszystko jest szkodliwe, po prostu trzeba znać umiar.
Ja czasami sięgam po odżywkę białkową, kiedy np. nie umiem wcisnąć w siebie kolejnej porcji kurczaka. Shake proteinowy jest fizycznie łatwiej przyswajalny (po prostu wystarczy wpić 150ml mleka, raz dwa i po problemie).

A kto Ci każe jeść nafaszerowane hormonami kurczaki z supermarketów? Przecież można kupić kurczaki czy inny rodzaj drobiu od ludzi mieszkających na wsiach, karmiących swoje kurczaki ziarnami zbóż i naturalnym pokarmem a nie paszą z hormonami. Warzywa strączkowe można kupić w sklepach z ekologiczną żywnością. Ja tak właśnie robię. Co to za problem kupować zdrową żywność? I nie wiem czy wypicie 150 ml mleka jest dobrym pomysłem skoro 70% dorosłych ludzi cierpi na nietolerancję laktozy.