Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XIII
Coco Mademoiselle i muszę stwierdzić, że nawet w taki upał pachnie bosko i wspaniale się rozwija. Zdecydowanie muszę nabyć kolejną, większą flaszkę
Zaraz pójdę za dom i rozłożę swoje zwłoki na trawniku... może choć trochę zbrązowieję, bo jak na razie wyglądam niczym córka młynarza...
|