[AgaGiraffe]

Moje paznokcie od lat wyglądają dokładnie tak samo jak u Ciebie, szczególnie kciuki.... Najdziwniejsze jest to, że paznokcie u małych palców były zawsze najmocniejsze i z nimi nie miałam takiego problemu, ale reszta.... Mam zawsze obcięte na krótko, bo przy każdej próbie zapuszczana rozwarstwienie było widać od połowy, a jak o coś nie daj Boże zahaczyłam- musiałam zedrzeć wierzchnią warstwę właśnie dokładnie tak jak u Twoich paznokci.

Chyba tylko raz w życiu miałam naprawdę mocne paznokcie- przy stosowaniu Eveline 8 w 1, ale po dłuższym czasie stosowania przyniosła więcej szkód niż pożytku, więc pożegnałam się z nią. Nawet podczas obcinania paznokci, te obcięte części są rozdwojone... Tak, jakby z natury po prostu takie były

Przez ostatni miesiąc łykałam namiętnie zwykły preparat z cynkiem za 8 zł, który poleciła mi koleżanka- jest ciut lepiej, ale bez spektakularnych efektów- pewnie jeszcze zbyt krótki okres czasu, tylko nie wiem, czy zrobić teraz przerwę od kolejnego opakowania, czy kupić następne...

W sumie, po latach przetestowanych odżywek już powoli zaczynam się godzić z tym, że już zawsze będę mieć słabe paznokcie Dla mnie zawsze było ważne, by mieć zadbane dłonie i paznokcie, zazdroszczę kobietom, które mają je piękne bez malowania... Bo u mnie bez warstwy odżywki czy lakieru wyglądają po prostu jak kompletnie niezadbane... A dbam o nie, jak mogę, niestety z marnym efektem