2014-02-23, 10:33
|
#10
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 4 042
|
Dot.: Ostatnio testowałam/-em, cz. IV
Cytat:
Napisane przez sotto voce
Byla wzmianka na perełkach, że 5th Element Nike to 'wypisz wymaluj Miss Dior Cherie' więc zanabyłam czem prędzej i rzeczywiście coś w tym jest, acz trochę taki jakby przyfermentowany . No i oczywiście licha trwałość. Czy może ktoś się podzielić opinią?
|
Ja się podzielę, chociaż już na ten temat pisałam. Dla mnie 5th element dla niewprawionego nosa jest nie do odróżnienia od MDCh ja czuję drobne różnice, tzn: 5th element nie rozwija się, jest bardziej płaski, ale mi to nie przeszkadza. Utrzymuje się na mnie cały dzień, na ubraniu jeszcze dłużej.
__________________
"Obie ręce oparłszy o poręcz drewnianą, rzekł z uporem, że ducha zobaczył dziś rano."
|
|
|