[Yenotek]

Napisane przez ameljja

Co do paznokci Yen, nie będę cytowała bo za dużo tego wszystkiego :P
Paznokcie Yen, jako jedne z nielicznych ekstremalnie długich (jeszcze u Anuli), podobają mi się Yen, to nie żadna ciepła klucha do której pasują krótkie pipki czy jajeczka To babka z pazurem, więc nie wyobrażam jej sobie w króciakach, bo moim zdaniem do niej nie pasują. Mimo że obecny kształt ma super, to czekam aż zapuści, ponieważ teraz "nie jest sobą". I doskonale znam prawa fotografii, często coś co staramy się ukryć uwydatnia się, a coś co normalnie jest niewidoczne w obiektywie jest wyolbrzymione Wystarczy o 1 mm przesunąć palec do góry a na zdjęciu paznokieć może wydawać się dłuższy od pozostałych (mam tak w przypadku serdecznego- nie potrafię ustawić go równo) i tak samo jest odnośnie małego paznokcia Yen! (Borze, te nasze problemy na Ukrainie zadymy, ale czymże to jest w obliczu paznokciowych problemów xD Gdyby kobiety rządziły światem byłoby wojny o kosmetyki ).
Skończyłam

1000% true

Napisane przez AnulaPPP

Sama nie wiem czy się wypowiadać w temacie paznokci Yen.... no ale.
Ja sama uważam że dobrze jej w dłuższych niż teraz, ale też nie takich naj które miała, bo te najdłuższe też mi się czasem za długie wydawały. Po ostatniej dyskusji jakiś czas temu skróciła troszkę i były super. Podobały mi się też skrócone ostatnio ze względu na ten jeden pęknięty. Te całkiem krótkie też mi się podobały bardzo, ale rozumiem że nie czuje się w nich dobrze.
Ale wydaje mi się, że ten temat był już tyle razy wałkowany, że naprawdę nie ma potrzeby więcej razy zaczynać w kółko tej samej dyskusji. Yen doskonale wie, komu się podobają, komu nie. Może za jakiś czas się jej odmieni i sama coś zmieni, ale to jej wybór. Nie ma co na siłę przekonywać do zmian.
Co do tego, że na zdjęciach wychodzą inaczej wierzę w 100%. Sama wiem, jak ogromne znaczenie ma ułożenie dłoni, perspektywa itd. Czasem wychodzi totalnie inaczej niż w rzeczywistości...