2014-04-02, 20:05
|
#1834
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 15 864
|
Dot.: Szafy nam się nie domykają, a nowe masthewy już do nas wołają - PULL&BEAR cz. 2
Cytat:
Napisane przez emii
Milena, to jest jakiś koszmar Wszystko jest na nie, awantura doslownie i każdą pierdołę, nawet o to, ze ubieramy z Bianka buty na stołku a ona krzyczy, że to jej stołek. Dzisiaj z nią szalałam na łózku z dobre 30 minut i mówię, że zaraz wrócę , bo chcę siku a ona w ryk i się zaczęło rzucanie po podłodze, rozwalanie całej poskładanej pościeli, kolejna awantura była o sukienke, chciała , żebym jej zalozyla a jak zalozyłam to w ryk, że nie i tak caly czas I tylko krzyczy to moje , nic nie można dotknąć, zawłaszcza sobie Bianki rzeczy, okropny dzieciak Jak jej to nie przejdzie to nie wiem. Nie skutkuje żadna metoda. W dodatku przyuważyłam, że bije Biankę i zaczyna krzyczeć ała. A ja Biankę ochrzaniałam a tu się okazało, że mały cwaniak ja zaczepia.
Którą bluzę??
|
u mnie w wieku 3 lat to samo bylo....wszystko na nie i o byle co placz....nie reagowalam...jak widzial, ze jestem obojetna wobec jego widzimisie dawal spokoj...za duzo skaczesz wokol niej..jak bedziesz tak nadal robila to jej nie przejdzie....powiedz stanowczo nie i koniec....i patrz jej w oczy
bluzke taka..
|
|
|