[nysza]

... co do oszustw, to mogę opowiedziec jedno że te ZNANE firmy to tak nas nabijają w butelkę...poszliśmy sobie zobaczyc co jest grane w temacie obrączek, nie zwracając na ceny zaczęliśmy przymierzać i dobierać.. decyzja zapadła to są te, pani strasznie zachwalała i opowiadała jakie to achy . Wzieliśmy sobie numer wzoru i poszliśmy do zaufanego jubilera, pokazaliśmy mu wzór z katalogu jaki chcemy iiiii zapłaciliśmy niecały 1000 zł. a nie jak chcieli w salonie 2400zł. za obrączki półokrągłe od wewnątrz i puste w środku o czym nas pani już nie raczyła poinformowac Wiec mamy nie dośc że świetny wzór za pół ceny to jeszcze nie oszukane haahh