Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II
U mnie fajnie, buzia fajna, choć wygląda na zmęczoną, szarą (ale to inna sprawa). W każdym razie glikol dał po chyba 4 razie już takie efekty, jak 8 czy 9 razy migdałowego. Wszelkie duże zmiany się pogoiły (też fakt, że jestem po @ tydzień, więc siłą rzeczy cerę mam ładniejszą), mam tylko blizny - kilka plamek ciemniejszych, a reszta świeżynki - i wszystko wygląda obiecująco... Myślę, że na jakieś 4-5 razy jeszcze glikol starczy, więc tyle będę jeszcze go używać... No i zobaczymy, jak twarz będzie wyglądać. W lato pewnie przejdę do samego Effaclar Duo i pielęgnacji jak teraz. Też będzie trochę inaczej, bo nie będę tak katować twarzy makijażem, choć teraz maluję się tylko na wyjście na dłużej.
Teraz na dzień używam filtru 50 Vichy CS matującego, ale w sumie jestem na zewnątrz kilkadziesiąt minut, czasem dłużej, jak idę na spacer. Zaczynam jednak jeździć powoli rowerem, jeżdżę tak ok. 17-19 zazwyczaj, więc zaopatrzę się w jakiś stabilny filtr 50, który wytrzyma godzinę. Może być już w sumie jakikolwiek :P byleby nie był jakiś kosmicznie drogi.
|