RoXi - nam by się też przydała... Jeszcze, zeby uzupełnić kuchnię potrzebuję
- jakiegoś większego garnka (takiego, co by można w nim było rosół ugotwać - czyli i kurę wrzucić do niego i warzywa i w ogóle
) ,
- jakichś salaterek, tacek, dzbanków i tego typu pierdółek, jakby nas ktoś odwiedzał, zeby było w czym serwować jedzonko,
- miktofalówki (chociaż ja w sumie nie korzystam za bardzo, bo nie lubię jedzenie z mikrofali, ale czasami , żeby coś na szybko podgrzać to się przydaje)
- tostera i opiekacza , z których to w pl korzystałam namiętnie, bo uwielbiam i tosty i grzanki
No i już większość rzeczy będziemy mieć
oczywiście pewnie jeszcze sto tysięcy innych pierdółek , typu korkociąg to wina itd, jeszcze się pojawi, ale rzeczy najważniejsze już będą