2014-04-09, 06:58
|
#3770
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV
paula - nie wpominałaś nic wcześniej, stąd pytanie
Wiolinka - nooo ja też czasami sobie lubiłam coś wypatrzeć i dorzucić do koszyka, ale teraz już postanowiłam się trochę ograniczać Wiem ile nas kosztowała przeprowadzka w Polsce z Krakowa do Krosna, więc teraz dopóki nie kupimy swojego M tutaj to będę się starać chyba jednak ograniczać pierdoły co trzeba będzie to oczywiście pokupuje (już się zebrała niezła kolekcja), ale nie chcę znowu się później nie mieć jak zabrać w przyszłości Teraz się w ogóle tylko modlimy, żeby to mieszkanko ktoś chciał wynajmować na lata, bo my chcemy już z niego prosto powędrować do swojego w przyszłości Nie chcemy już zmieniać na kolejne wynajmowane, bo te przeprowadzki zabijają więc mam nadzieję, że kilka dobrych lat tutaj pobędziemy już Zresztą - fajnie nam tu!
Wiecie co mi się dzisiaj śniło? hahaha że poszłam do koleżanki, a jej mama jakaś taka ogólnie wściekła na cały świat. Podała zupę koleżance, a koleżanka tak na nią patrzy i pyta, czy dla mnie też jest. Na co jej mama ucina krótkim "nie". Ja się tak popatrzyłam i mnie zatkało. I mówię, że spoko, spoko i tak nie miałam ochoty, nie jestem głodna. Na co mama koleżanki "bo co? Jakoś nie wygląda, żebyś dbała o linię" hahaha zabił mnie sen! Chyba moje demony się odzywają, bo z mojego postanowienia pt 'zero fast foodów i słodyczy' nic nie wyszło
---------- Dopisano o 06:58 ---------- Poprzedni post napisano o 06:56 ----------
aaa po wypłacie kupujemy bilety do pl na przełom czerwca/lipca chcemy tak kupić, zeby zahaczyć o wesele kolegi M początkiem lipca Już się cieszę, bo w końcu zobaczę się ze znajomymi. Strasznie mi ich tutaj brakuje.
PS. Paula , Ty też byś wtedy mogła dupkę ruszyć do Krosna!
__________________
|
|
|