hmmm... to są jednak studia, a nie liceum, poprzeczka jest wyższa niż w szkole. Wszystko polega na tym, żeby chodzić na ćwiczenia i regularnie się uczyć i odrabiać zadania
nie jest to trudne. kilka osób miało warunki,z tego chyba tylko 2 były naprawdę "niematematyczne" - reszta po prostu olała przedmiot. są konsultacje po zajęciach, ćwiczeniowcy pomagają jak ktoś chce, naprawdę nie ma co się bać.
zajęcia praktyczne sa... 5 dniowe terenówki z geodezji, wyjścia nad Wisłę na teren N2000, robienie ankiet w gminach, a na zajęciach robimy projekty. Nie nastawiaj się na rysowanie i artystyczne wizje - owszem, jeśli lubisz sobie poprojektować to na niektórych przedmiotach się odnajdziesz, ale nastaw się na pracę przy komputerze.
pamiętaj też, że to SGGW. są przedmioty "rolnictwo", "leśnictwo", które są zabawne bo wydaje się, że to dla nas niepotrzebne. ale pamiętaj - w Polsce tylko 8% to tereny zurbanizowane
duży nacisk kładzie się na wyszkolenie nas na urzędników państwowych lub urbanistów. nie ma wkuwania na pamięć, ale musisz nauczyć się czytać ze zrozumieniem Ustawy, znać kilka z nich praktycznie na pamięć... jeśli chcesz pracować w nieruchomościach, to jest to możliwe po naszym kierunku, jednak nie ma tu wielu przedmiotów z tym związanym. ale da się.
minusy uczelni: języki są na dennym poziomie, nie ma wi-fi, robią problemy z byle czego i nie zawsze jest kolorowo. ale to studia.
polecam zapisanie się już od 1 roku do Koła Naukowego-podczas projektów nauczysz się tam czasem więcej niż na zajęciach, poznasz ludzi, wykładowców, osoby z branży.
pytaj jak coś jeszcze