[Bellitudoo]

Mam dziś tak pechowy dzień, że zastanawiam sie jakim cudem nie uszkodziłam się w trakcie. Od samego rana się wściekam i nic mi nie wychodzi. Zupa mi wyszła jedynie. Cebulowa mniam, mniam, mniam Ale poza tym to na zmianę ryczę i się na siebie wściekam. Przez 25 minut dziś rano szukałam kluczy od domu, wyszłam z domu dwie minuty przed rozpoczęciem zajęć, a jadę rowerem zwykle koło 13minut. Jak szukałam kluczy to oczywiście zrobiłam taki bajzel, że po powrocie przez godzinę sprzątałam. Klucze oczywiście były tam, gdzie je wczoraj zostawiłam, ale kto by szukał tam gdzie powinny być, jak tyle zakamarków w mieszkaniu, szafki można poodsuwać, ubrania powywalać z szaf, a może wpadły do kosza z brudną bielizną i trzeba wsyztsko wyrzucić na podłogę.