Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Problem w związku
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-07-12, 11:10   #6
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Problem w związku

Cytat:
Napisane przez Doris93 Pokaż wiadomość
Jestem z chłopakiem prawie 4 lata początek jak początek wszystko idealnie po dwóch lata bycia razem moj wyjechał do Londynu po 3 miesiącach ja dołączyłam do niego i jak sie okazało popadł w codzienne jaranie trawy i od tego wszystko sie zaczęło ciagle kłótnie az wkoncu nie wytrzymałam i postanowiłam sie wyprowadzić po pewnym czasie jednak wróciliśmy do sobie wydawało mi sie ze sie zmienił. Jak zwykle początek piękny dopóki nie stracił pracy wiadomo noga moze sie powinac wiec pomagałam jak mogłam. Minął miesiąc drugi miesiąc trzeci a ja popadalam w coraz większe długi gdyz do roboty jakos sie nie palił ciagle cos gdzieś było nie tak. Oczywiście palić przestał bo nie było na to pieniędzy. Po 3 miesiącach znalazł prace i trawa wróciła znowu. Pożyczki które brałam dla niego i które on miał spłacić pospalacalam sama. Teraz kiedy zarabia pieniadze przepuszcza je nie wiem na co nie oddając mi nic wręcz przeciwnie ciągnie jesCze ode mnie. Ciagle sa kłótnie o pieniadze bo ja nie jestem w stanie wszystkiego utrzymywać sama i prosze zeby mi pomógł i oddał jakas czesc pieniędzy żebym mogła przeznaczyć to na długi ale on woli ostatnie pieniadze przepalic niz sie do czegoś dołożyć. Od niego słyszę tylko ze lecę na hajs jestem poje**na. Przez ta trawę naprawde mu sie w główce poprzewracało. Kiedy sie kłócimy szarpie mnie nawet czasem przydusi nie powiem ze ja jestem swieta ale przez niego juz mi psychika siada i tez robie głupie rzeczy w złości. On nie chce mnie słuchać mówi tylko żebym nie wypominala kiedy mu mowie co zrobił nie tak albo żebym zamknęła mordę pier**lila sie albo po prostu wychodzi z domu zostawiając mnie z tym wszystkim sama. Powiedzcie mi dziewczyny jak z tak dobrego i kochającego faceta mógł stać sie takim potworem. Czy myślicie ze to ma związek z paleniem trawy ? Bo wydaje mi sie ze przez to stał sie innym człowiekiem. Ja tylko próbuje mu pomoc a jestem traktowana gorzej niz pies. Nie wiem co ja mu złego zrobiłam. I to jeszcze on mi powie ze zycie ze mną jest ciężkie gdzie jestem osoba odpowiedzialna. Gdyby nie ja moglibyśmy mieszkać po mostem. Żadnej wdzięczności
On sie nie zmienil. Jakkolwiek Ci ciezko w to uwierzyc, on taki zawsze byl. Ludzie az tak diametralnie sie nie zmieniaja w przeplywie 2-óch lat. On po prostu pokazal swoja prawdziwa twarz - chama, narkomana i utracjusza. I w sumie, to powinnas sie cieszyc, bo masz go juz w calej okazalosci i tylko od Ciebie zalezy co z tym zrobisz. To normalne, ze na poczatku bylo cudownie, a on byl kochajacy i do rany przylóz - wlasnie to cechuje poczatki 90% znajomosci. Stad pózniej ludzie ciagle bazuja na tych poczatkach, zyja tymi wspomnieniami, pomimo tego, ze dzien dzisiejszy z ta sama osoba, nie ma juz z ta piekna przeszloscia nic wspólnego. A to blad.

Z nicku domniemam, ze masz dopiero 21 lat. Naprawde nie boisz sie zadawac i mieszkac z narkomanem? W dodatku z kims kto kompletnie nie potrafi zarzadzac pieniedzmi i wpedza siebie i Ciebie w dlugi? Z kims kto Cie przydusza i wyzywa? Ja w Twoim wieku bym sie bardzo bala takiej osoby. Nie wiem jaki przyklad zycia dal Ci dom rodzinny, ale majac 21 lat juz powinnas sobie dokladnie zdawac sprawe, ze te zachowania znacznie odbiegaja od normy i sa patologiczne.

Skoro, jak piszesz, jestes zaradna i oszczedna, to zawalcz o siebie i nie marnuj swojej mlodosci przy kims takim. Bedzie coraz gorzej... Teraz jest jeszcze czas i szansa na to, zeby zmienic swoje zycie i poukladac je w zupelnie inny sposób. Wybudz sie z tego koszmaru i zacznij dzialac.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując