2014-09-12, 13:23
|
#1717
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 23
|
Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Cytat:
Napisane przez kaguya
A czy w tym nowym sezonie jest coś więcej o Wiosnach? Bo czuję się za jasna na Intensywną, a za ciemna na Jasną za chłodna na Ciepłą, zbyt czysta na Lato (i ciepła!), zbyt jasna i ciepła na Zimę, wszystkie barwy Jesieni są zbyt mroczne, rozmyte i staromodne (na mnie)
Obserwuję ludzi i widzę, że Wiosny mają naprawdę mleczną, czystą cerę, bez przebarwień, jednolitą itp. taką typową "wiosenną" niezależnie od podtypu. Ja w porównaniu z nimi mam delikatną, nie jednolitą, do tego rozszerzone pory robią swoje no i te rude piegi (moja siostra Jasna Wiosna ma taką samą cerę, ale jasniejszą i bardziej neutralną).
Nic, musiałam się wyżalić
|
kaguya, chciałam zdementować tę opinię o typowej wiosennej cerze - ja mam naczynkową na policzkach i nosie, co bardzo utrudniało mi identyfikację mojego typu (mimo rudawych piegów). Bez podkładu wyglądam dziwnie, bo od ucha do ucha jestem różowawa, a wokół brody i ust oraz na szyi i w załamaniach powiek - wręcz żółtawa (choć ogólnie blada). Niebieskawe białka oczu (skutek anemii) sprawiają, że zielone oczy z pomarańczowymi plamkami (w odpowiednim anturażu z większej odległości wyglądają wręcz na "hazel") bez podkreślenia odpowiednim odcieniem są jakieś takie mało wyraziste i bure. A jednak jestem chyba Wiosną.
Z analizy u kolorystki wyszłam z zestawem kolorów, który potem sama porównałam z paletami systemu 12 typów i wyszło, że najbardziej pasuje on do True Spring a zawsze ciągnęło mnie w stronę Jesieni, bo wydaje mi się, że moja naturalna kolorystyka jest jak na niektóre zalecane dla TSp "klaunowate" odcienie ciut przygaszona, czy może mało kontrastowa (chociaż kontrast mam chyba średni) i "rdzawa", ale jednak typowe jesienne przybrudzone odcienie mnie rozmywają.
|
|
|