Dot.: Zapuszczamy, wcieramy i o życiu rozmawiamy - część XII porostomaniaczek!!!
Cytat:
Napisane przez MeredithGrey
a wczoraj uzylam po myciu (jakas probka, bo dużych kosmetykow nie zabierałam) tej odzywki Nivea Long Repair czy jakos tak i pamiętam ze tu lub na innym watku były zachwyty! ja tez się dolaczam! Kupie ja zaraz w austrii, bo
jeszcze nigdy wlosow nie miałam tak "sypkich" w dobrym sensie. jak je dotykam jestem w siódmym niebie a i wygladaja ok
|
Tez się nią zachwycałam ale szybko włosiska do niej przywykły i już na nie daje takiego efektu.
Muszę potwierdzić wcześniejsze moje obserwacje i spostrzeżenia - woda w moim rodzinnym mieście jest NAJLEPSZA i żaden kosmetyk, maska czy olej nie działa na nie tak dobrze. Niestety powrót do Wrocka i chlorowanej wody (czyt. gnojówki) sprawi,że znowu będą nieposłuszne Jestem w 100% przekonana,że za stan moich włosów (wieczny puch i sianowatość) odpowiada teraz ta śmierdząca woda.Najgorsze,że cheltowanie nie pomaga Fryzjerka powiedziała mi,że jej włosy około 3 lat przyzwyczajały się do tej wody więc jeszcze muszę się pomęczyć.
Jak Wy radzicie sobie z twardą wodą??
Edytowane przez ewciaa82
Czas edycji: 2014-12-29 o 09:12
|