Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Soczewki kontaktowe

Malla · 2015-01-28, 10:21

Pffe ma rację. Nie chodzi o naukę zakładania i zdejmowania, tylko o dobór soczewki o właściwych parametrach, a do tego trzeba założyć soczewki w gabinecie i zweryfikować ich zachowanie na oczach w odpowiednim sprzęcie, przez który patrzy wykwalifikowany specjalista.

W praktyce nie ma czegoś takiego jak soczewki kosmetyczne! To, że nie posiadają mocy optycznej, tylko są podbarwiane nie oznacza, że można je kupować w ciemno jak maszynkę do golenia. To nie jest kosmetyk. KAŻDY model soczewki jest inny, ma inne parametry, materiał, konstrukcję, wykończenie brzegów i w zależności od tego inaczej porusza się po oku, inne moce są potrzebne, inne jest nawilżenie oka. Ludzie są głupi, bo gołym okiem nie widać tych różnic, więc kupują byle co, byle taniej i nie trzeba było biegać po lekarzach (bo to takie trudne przecież, lepiej pójść do fryzjera)

Moim zdaniem soczewki powinny być sprzedawane na receptę (skoro już nawet do okulisty bez skierowania nie pójdziesz). Do jasnej ciasnej, tu chodzi o zmysł wzroku, jak można tak nieodpowiedzialnie postępować i zakuwać oko w plastik na własną rękę?

2015-01-28, 10:21	#3031
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III Pffe ma rację. Nie chodzi o naukę zakładania i zdejmowania, tylko o dobór soczewki o właściwych parametrach, a do tego trzeba założyć soczewki w gabinecie i zweryfikować ich zachowanie na oczach w odpowiednim sprzęcie, przez który patrzy wykwalifikowany specjalista. W praktyce nie ma czegoś takiego jak soczewki kosmetyczne! To, że nie posiadają mocy optycznej, tylko są podbarwiane nie oznacza, że można je kupować w ciemno jak maszynkę do golenia. To nie jest kosmetyk. KAŻDY model soczewki jest inny, ma inne parametry, materiał, konstrukcję, wykończenie brzegów i w zależności od tego inaczej porusza się po oku, inne moce są potrzebne, inne jest nawilżenie oka. Ludzie są głupi, bo gołym okiem nie widać tych różnic, więc kupują byle co, byle taniej i nie trzeba było biegać po lekarzach (bo to takie trudne przecież, lepiej pójść do fryzjera) Moim zdaniem soczewki powinny być sprzedawane na receptę (skoro już nawet do okulisty bez skierowania nie pójdziesz). Do jasnej ciasnej, tu chodzi o zmysł wzroku, jak można tak nieodpowiedzialnie postępować i zakuwać oko w plastik na własną rękę? __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.