2015-02-20, 10:45
|
#2382
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: Na wspólnej część VI
Cytat:
Napisane przez kate_rossi
Stwierdzam, że ta cała Eliza jakaś poj#$%bana jest. Która normalna dziewczyna, postawiłaby swojego chłopaka w takiej sytuacji, że ucieka z fajnego domu od normalnych rodziców, musi rzucić studia, , namawia na drogi hotel a potem ucieka, powodując kłopoty z prawem, teraz też nie wiadomo co z tym domem, do którego wchodzili wyniknie. Może później wyjdzie, że ona ma jakieś psychiczne problemy i do końca nie potrafi przewidzieć skutków swoich zachowań? Wkurzają mnie oboje tym "jakoś to będzie, przecież się kochamy".
Co do ozdrowionego Włodka - Tadziu będzie zawiedziony, że za Marię się nie będzie mógł wsiąść .
Czy się przesłyszałam, jak podali informację ze ten himalaista doszedł do bazy, to skomentowali: Skur.wy.syn? I nie wypikali tego?
|
Też mnie wkurza Eliza, Jarek już miał kiedyś jakieś małe problemy z prawem i ciężko było odzyskać zaufanie ojca, poza tym Elizy ojciec też wziął to pod uwagę stwierdzając, że oni nie mogą być razem, a durna Elizka chce jeszcze większych problemów? Na początku ją lubiłam, teraz już nie.
Wkurza mnie też wątek Kingi. A oglądałam poniedziałkowy odcinek i rozmowa Ewy z Radkiem już w ogóle mnie rozwaliła.
Coś takiego:
Ewa- haloo? haloo?
Radek- Ewa! to ja!
Ewa- Halo Radek?! Halo Radek?!
R- Ewa, czekasz na mnie?
E- tak czekam
R- Wrócę Ewa!
i urwane połączenie z Ewą krzyczącą 'halo halo' do telefonu
|
|
|