2015-02-21, 12:55
|
#107
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ja, on i kot.
Cytat:
Napisane przez MarikoM
(...)
On dyskusje odkłada na potem. Powiedział tylko, że naprawdę nie chce, żebyśmy się rozstali z powodu kota. W mojej głowie to zdanie zadziałało tak, jakby jednak jakaś minimalna szansa na kota we wspólnym mieszkaniu była.
|
Skoro pan odkłada dyskusję, to wcale nie chce o tym rozmawiać, może liczy, że problem rozwiąże się sam (kot "ucieknie", albo coś). Skoro od tylu miesięcy kwestia zostaje nierozwiązana, to łudzisz się myśląc, że panu nagle się odmieni. Już czas podjąć decyzję.
|
|
|