2015-03-19, 09:03
|
#8
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Czy mogę się do niego wprowadzić?
Cytat:
Napisane przez skolita
Witam i bardzo proszę o radę.
Jestem z moim facetem od ponad roku, coraz częściej zaczynamy planować wspólną przyszłość, mojemu TŻtowi marzy sie kiedyś kupić albo wybudować dom bo od urodzenia mieszkał bloku i ostatnio non stop pokazuje mi jakieś wizualizacje które mu się podobają. Jednak dużo mówi o wspólnym zamieszkaniu kiedyś tam w naszym domku, a ja wolałabym ednak najpierw pomieszkać z nim żeby zobaczyć jak nam się razem będzie zyło, a nie od razu pakować się w taką inwestycję. Oboje mieszkamy w jednym mieście, TŻ mieszka w sporej kawalerce która należy do jego dziadków (mieszka sam), a ja wynajmuję pokój w mieszkaniu studenckim. Myślicie, że wypada zapytać TŻta wprost czy moglibyśmy zamieszkać razem w jego mieszkaniu? Nie chcę żeby wyszło że się narzucam, czy że chcę mu się zwalić na mieszkanie żebym sama nie musiała za swoje płacić, oczywistym jest dla mnie to że dokładałabym się do wspólnego życia. Tylko czy pasuje mi wyjść z inicjatywą zamieszkania w jego mieszkaniu? Nie chcę się wpraszać na siłę... obecnie spędzam u niego średnio 3 noce w tygodniu.
|
To Twój partner, z którym planujesz wspólne życie, więc dlaczego miałoby być Ci głupio zapytać go o wspólne mieszkanie w jego aktualnej kawalerce?
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
|
|
|