Dot.: Zenkowych kuszeń ciąg dalszy
Brązer KA jest bardzo miękki, przez co można z nim przesadzić, zwłaszcza, że jest dość ciemny, ale z drugiej strony niezwykle łatwo się rozciera, więc efekt (intensywność czy ciemność) można stopniować. Brązer jest dość mocno błyszczący, ale wg mnie na twarzy tego nie widać. To takie spostrzeżenia na szybko.
Wrzucam jeszcze fotę w nieco innym świetle - kolejność ta sama co wyżej (KA pierwszy z lewej).
|