Dot.: Razem schudniemy 20 kg! - część IX
Jestem wykończona. Nie mam siły nic napisać, ale czytam was. dietetycznie jest ok. sportowo trochę gorzej, bo zbyt dużo się nałażę w pracy i już nie mam siły.
Dzisiaj piękne słoneczno, opaliłam się dzisiaj nawet. Wiecie co jest najgorsze w Chodakowskiej? To że moje dziecko robi ją prawie bardzo dobrze i tylko ciągle zwraca mi uwagę - prostuj nogi, nie wypinaj tyłka itp a ja nie dałam rady zrobić całej bez przystanku.
Wiecie co. Tyle z was je ryż do obiadu. Ja mam ciągle awersje do tego. Ryż jest tuczący, ma wysokie IG i podnosi cukier. No kłóci sie to ciagle we mnie. Myślę, że o wiele szybciej byście chudły bez tego ryżu, albo chociaż jakbyście parboleidalny jadły. On jest nawet smaczny i nie jest taki twardy jak brązowy. Ja mam zboczenie na punkcie IG. Ale wiecie, jak miałąm zdrową trzustkę w dawnych czasach na diecie o niskim IG 10kg w miesiąc schudłam jedząc dużo. Teraz mi trzustka szwankuje i mnie ta dieta nie odchudza, co najwyżej na niej nie tyję.
__________________
9.01.2017 - 94kg
|