[martulka0991]

Dziewczyny, dzis taka pogoda ze wszystko drazni... Ogolnie to ja leze i glowa mi peka, jak maz wrocil na przerwe to mnie poty zalaly i duszno mi sie zrobilo, wstalam okno otworzyc i malo nie padlam... Nie wiem co jest, zmierzylam cisnienie i jest w normie... Nie mam pojecia co mi sie stalo juz mialam tak drugi raz... Maz zaczal panikowac zaraz wlaczyl wiatrak... Po chwili przeszlo. Pozniej zazartowal ze Lenka sie wkurzyla bo chcemy z jej konta za wozek zaplacic :-P bo zalozylismy konto cos w stylu skarbonki i za kazde zakupy placac karta zaokragla nam sume do pelnej 10 i to co odlozone to dla malej mialo byc ;-) i sie troche nazbieralo a ze lozeczko zamowione a czekamy na przelew to mowie zeby wziac a pozniej sie wplaci spowrotem jak przelew przyjdzie ;-) moze faktycznie sie male wkurzylo ;-) ostatnio cos malo sie rusza w dzien, a w nocy troche szaleje wiec nie wiem, czasami sie martwie co jest... Ale tlumacze sobie ulozeniem ze czasami poprostu moze mniej odczuwam, bo brzuszek tez czasami mam jak pilke a czasami jak zwykle sadelko...